Zdjęcia na Tinderze - kiedy robisz to źle


Powiedzmy to sobie wprost - bez dobrego zdjęcia na Tinderze twoje szanse na podryw są dramatycznie niskie. Jeśli jesteś <6/10 musisz naprawdę dobrze kombinować. Oczywiście kobietom jest łatwiej - fryzjer, makijaż, toksyna botulinowa, wolumetria twarzy i ostrzykiwanie osoczem bogatopłytkowym to tylko niewielki wybór zabiegów z całego arsenału środków, które oferuje współczesna medycyna estetyczna. No i nie zapominajmy o potężnym narzędziu, jakim jest nasz własny smartfon: filtrach, automatycznym wyszczuplaniu twarzy, powiększaniu oczu, wygładzaniu cery, zmianie koloru tęczówki, wydłużaniu nóg... Dziewczyny są w tym mistrzyniami, dlatego dzisiejszy wpis będzie dla facetów.

Zacznę od tego, że nie ma co się obrażać na czysto estetyczne kryteria, jakimi kierują się dziewczyny podczas swapowania na Tinderze. Po pierwsze - już widzę jak przesuwacie w prawo dziewczynę z BMI > 30 oczarowani błyskotliwością i inteligencją, które biją z jej opisu.

Tja jasne

Po drugie, cała idea Tindera opiera się na ocenianiu zdjęć. To tak jakby obrażać się na Insta, że tam nikt nie lajkuje fotek indyjskich slumsów tylko perły architektury romańskiej i malownicze pejzaże południowych Włoch. Jeśli masz z tym problem - szukaj szczęścia gdzie indziej. Zarejestrowałeś się na Tinderze = zaakceptowałeś warunki tej gry. A reguły gry są proste: widzę ciekawą, atrakcyjną osobę - lajkuję. Nie widzę - przesuwam w lewo.

No właśnie, atrakcyjność to nie wszystko, czasami braki w aparycji można nadrobić ciekawym doborem zdjęć. Tinder, wbrew pozorom, daje trochę możliwości chłopakom, którym nie poszczęściło się w loterii genetycznej. Jakie zdjęcia zamieszczać, jeśli twoja twarz jest, delikatnie mówiąc, twoją słabą stroną?

Sprawdź tutaj: TINDER - jakie zdjęcia zamieszczać, aby mieć więcej matchy?

Ten wpis będzie o takich zdjęciach, których zdecydowanie lepiej nie zamieszczać, a które jakimś dziwnym dość często goszczą na profilach całkiem niczego sobie chłopaków. Ich autorzy postanowili być tak oryginalni, że aż się zagalopowali i tym samym zmniejszyli swoje szanse na lajka u dużej części loszek.

1. Laski mnie uwielbiają
Rodzaj fotek, które zadziwiają mnie chyba najbardziej. Ta obliczona na sukces błyskotliwa strategia polega na tym, że facet wstawia zdjęcie jak obściskuje się z jakąś loszką 9/10 albo jest otoczony wianuszkiem dziewczyn.

WTF? Po co wstawiasz na aplikację randkową zdjęcia z innymi dziewczynami?




W sensie: patrz, laski mnie lubią, jestem alfą? Zobacz jaki jestem fajny? Inne tak bardzo chcą mnie poznać, ty też możesz dostąpić tego zaszczytu?

A gdybym ja wstawiła zdjęcia jak otacza mnie stado murzynów pomyślałbyś "o, ilu ma kolegów, na pewno fajna z niej dziewczyna"?

Czytaj też: Opis na Tinderze - jakie opisy zwiększają szanse na matcha?

2. Dziwne, głupie zdjęcia
Ich autorzy tak bardzo starają się wyróżnić z tłumu, że nieświadomie przekraczają granicę dzielącą inteligentny humor od humoru rodem z Benny'ego Hilla.


Kilka pereł z mojej kolekcji Pokemonów (włączcie muzyczkę):

Człowiek-penis

Ee?

Hehehheh

 
 Powiedz proszę, skąd masz takie hobby?

Żeby nie było - loszki uwielbiają, gdy facet ma dystans do siebie, ja też. Ale istnieje ta granica, za którą nie śmieszysz, lecz stajesz się śmieszny. Dla mnie autorzy przedstawionych profili ją przekroczyli, ale może znajdzie się dziewczyna, która zapragnie poznać człowieka-penisa? Różni ludzie mają różne poczucie humoru, więc nic nie jest przesądzone...

Czym są Top Wybory na Tinderze? Sprawdź, jak się w nich znaleźć

3. Foty z kumplem 9/10
Klasyka gatunku. Facet ma zdjęcie w grupce znajomych, wśród których na pierwszym planie wyróżnia się jego kolega przystojniak. Kolejna fotka - zwykle zdjęcie bez twarzy, żeby loszka jeszcze przez chwilę się łudziła, że oto trafiła na niezłego chada, który na dodatek jest bardzo towarzyski.

Jednak gdy rzeczona ofiara manipulacji przesunie całą galerię do końca odkryje, że oglądany profil w rzeczywistości należy do niepozornego chłopaczka w koszuli w kratę, który schował się pod pachą chada na pierwszym zdjęciu.

O tym, jak nieskuteczna jest taka taktyka, nie muszę się chyba rozpisywać. Nie, nie dlatego, że jesteś mniej urodziwy niż twój kolega. Dlatego, że jesteś przebiegłym kłamcą i manipulatorem. A do tego wysyłasz sygnał, że nie lubisz siebie i chciałbyś być kimś innym.

4. Selfie od dołu



W selfie nie ma nic złego. Czy raczej: w *dobrym sefie. Niestety bardzo wielu chłopaków sobie nieświadomie szkodzi zamieszczając na Tinderze fotkę robioną od dołu, która doskonale uwypukla wszelkie mankamenty urody, na czele z podwójnym podbródkiem. Serio - nawet George Clooney AD 1999 wyglądałby źle na takim zdjęciu.

Pro tip: zawsze rób zdjęcie lekko od góry, najlepiej półprofilem.

5. Fota z brzuchem
Jeśli czytałeś wpis Czy tinder służy tylko do ruchania wiesz już, że nie jestem w ogóle zwolenniczką zdjęć z gołą klatą. I o ile są przypadki, w których takie fotki się sprawdzają - np. kiedy szukasz panny na jednorazowy numerek - to fota z otłuszczonym brzuchem nie sprawdzi się nigdzie i w żadnych okolicznościach. No, chyba że szukasz namiarów na dobrego dietetyka.
I'm sexy and I know it

6. Fota w kiblu
CHRYSTE nie! Naprawdę istnieją inne pomieszczenia z lustrem. I jeszcze ten sedes w kadrze...

Takie zdjęcie na jedynce to samobój

7. Fota w windzie
Czy naprawdę chcesz być kojarzony z tym człowiekiem?


***

Z grubsza to większość przypadków, kiedy facet na starcie zniechęca dziewczynę do przesunięcia w prawo. Macie inne przykłady koszmarnych fotek z Tindera? Piszcie, jeśli coś pominęłam.

A niebawem wpis, jakiego rodzaju zdjęcia budzą zainteresowanie loszek i mogą podnieść atrakcyjność nawet najbardziej asymetrycznego piwniczaka 2/10. Stay tunned.

- Kociooka

Pamiętaj, że zamieszczone porady mają charakter subiektywny, a ich autorka nie rości sobie prawa do wypowiadania się w imieniu wszystkich użytkowniczek Tindera. Jednocześnie autorka bloga zastrzega, że podane w nim rady nie muszą być w 100% skuteczne.

Komentarze

Najpopularniejsze posty